środa, 27 lutego 2013

Stawiam na mat - Matujący puder Zao

Witajcie Słoneczka ;)
Jak już wiecie, od kiedy w Biolanderze pojawiły się kosmetyki marki Zao Make - Up Organic owładnęła mnie chęć poznania ich ;) Do pierwszego zamówienia podchodziłam z obawa, wiadomo, nowa marka na naszych terenach, w internecie informacji dość mało, nawet na zagranicznych stronach, gdzie Zao jest bardziej znaną firmą.
Jednak gdy zobaczyłam kosmetyki Zao " na żywo ", gdy zaczęłam je stosować, moje wątpliwości rozwiały się w mig, co więcej, działają uzależniająco! Po wypróbowaniu jednego kosmetyku, mam ogromną chęć na poznanie kolejnego, zapełniam więc swoją kosmetyczkę kolejnymi " okazami " i wiecie co, jeszcze na żadnym z nich nie zawiodłam się.
Dziś kolejne moje odkrycie od Zao - Matujący Puder w kompakcie Brązowy Beż n°303 Bio.



Matujący puder jest dla mnie kosmetykiem wręcz niezbędnym, potrafi doprowadzić moją skórę do perfekcyjnego wyglądu zapewniając tym samym komfort codzienny, każda z posiadaczek skóry mieszanej i tłustej wiedzą o czym mówię, przetłuszczająca się, święcąca łojem skóra wcale nie wygląda atrakcyjnie, a makijaż na niej jest mniej trwały, bo wraz z nadmiarem sebum schodzi z lica w oka mgnieniu! Dobrej jakości puder matujący potrafi wszystko zmienić, jest podstawą udanego makijażu i ładnego wyglądu.
Wybrałam dla siebie Brązowy Beż n°303 bo wydawał się mi najbardziej odpowiedni dla mojej karnacji, obecnie moja skóra jest blada i poszarzała, prócz przetłuszczającej się strefy T mam też tendencję do zaczerwienień oraz kilka popękanych naczynek, które wcale atrakcyjności nie dodają, a dodatkowo drobne niedoskonałości czas od czasu dają o sobie znać.


Opis producenta

W jaki sposób można zapobiec świeceniu się skóry na twarzy?
W jaki sposób zapewnić idealny wygląd swojemu makijażowi?
Zdecyduj się na Matujący Puder w kompakcie! Doskonale matuje, ujednolica, wyrównuje koloryt skóry zapewniając jej jedwabistość i aksamitną miękkość.
Podobnie jak wszystkie nasze kosmetyki w pudrze, kompakt nie zawiera talku.
Połączenie rzemiosła z nowoczesnością. Oryginalna obudowa pudru brązującego wykonana jest lakierowanego bambusa, dla udoskonalenia oferty, puder jest zapakowany w bawełniany woreczek, dla lepszej ochrony tego prawdziwego cudu. Dzięki swojej doskonałej prezentacji, gama produktów ZAO idealnie nadaje się na prezent.



Nadzwyczajnie delikatny, kompaktowy puder zapewni równomierną, jednolitą cerę, bez efektu świecenia się, dzięki jego wysokiej zdolności do absorbowania łoju. Utrzymuje skórę miękką i aksamitną. Dla tradycyjnego makijażu, aby zapewnić skórze naturalny efekt, najlepiej nakładać puder za pomocą pędzla Kabuki ZAO.
Dla bardziej mocnego makijażu oraz intensywniejszego krycia, w przypadku problemów skórnych, aplikować puder kompaktowy za pomocą gąbki do pudru. W obu przypadkach należy wybrać odcień jak najbardziej zbliżony do koloru skóry i pamiętać, aby nakładać puder bezpośrednio po aplikacji kremu na dzień.

Jeśli chcesz aby Twój makijaż był trwały, warto zaaplikować puder także na powieki, przed nałożeniem cieni, zmatowione powieki znacznie dłużej utrzymują cienie i kredki w idealnym, nienaruszonym wyglądzie, a cząsteczki pudru osadzone na rzęsach, przed nałożeniem maskary, zapewnią niesamowity efekt i wysoką trwałość makijażu, natomiast przypudrowane usta utrzymają kredkę, szminkę czy błyszczyk przez wiele, wiele godzin.
Z naszą propozycją wymiennych wkładów, stosowanie kosmetyków jest jeszcze łatwiejsze i przyjemniejsze. Można łatwo wymienić zużyty produkt na nowy, bez ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z opłatą za opakowania, wystarczy kupić nowy wkład i eksperymentować do woli z kolorami.

Odcienie Matującego Pudru w kompakcie:
  • 301 Porcelanowy
  • 302 Pomarańczowy Beż
  • 303 Brązowy Beż
  • 304 Cappuccino
  • 305 Czekolada mleczna

Lista składników: mika, skrobia kukurydziana *, stearynian cynku, skwalan, krzemionka, olej sezamowy Substancje niezmydlające * lauroilo lizyna, olej z nasion macadamia *, Masło kakaowe *, Masło Shea ( Karire ) *, CI 77820 sproszkowane srebro, komórki macierzyste z bambusa, wyciąg z aloe.
Może zawierać + / -: CI 77891 [ dwutlenek tytanu ], CI 77491 [ tlenek żelaza ], CI 77492 [ tlenek żelaza ], CI 77499 [ tlenek żelaza ].

* Składniki z rolnictwa ekologicznego.

100% składników naturalnych, w tym co najmniej 10% składników pochodzi z upraw ekologicznych.
Certyfikacja: Naturalny i Organiczny kosmetyk certyfikowany przez ECOCERT.
Nie testowany na zwierzętach.
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry. Szczególnie zalecany do wrażliwych, suchych i trądzikowych.
Eco-label: Cosmebio.


Składniki aktywne:
  • Arundinacea (mikronizowany proszek bambusowy), to biała substancja, wyciąg z bambusa, który głównie składa się z czystego krzemu, szeroko stosowanego od dawien w medycynie orientalnej. Krzemionka organiczna, która jest składnikiem tkanki łącznej, występuje w całym ciele ludzkim. Jej zadaniem jest regeneracja skóry poprzez udział w syntezie kolagenu i elastyny. Z biegiem czasu, ilość krzemionki zmniejsza się powodując utratę elastyczności i demineralizację skóry. Dlatego też konieczne jest regularne uzupełnienie jej przez skórę.
  • Theobroma Cacao (kakao) seed butter * (masło kakaowe bio), które odżywia i chroni skórę. Masło kakaowe chroni skórę przed agresywnymi czynnikami zewnętrznymi. Pomaga utrzymać prawidłowe nawilżenie, ponieważ spowalnia utratę wody z organizmu, tworząc barierę ochronną na powierzchni skóry. Jest ono stosowane od wieków w Afryce, w profilaktycznej pielęgnacji skóry, a także w pielęgnacji leczniczej do skóry suchej i podrażnionej.
  • Silver (CI 77820) (sproszkowane srebro)- pełni rolę naturalnego konserwantu. Te mikro cząsteczki czystego srebra posiadają właściwości antyseptyczne ( zwłaszcza dla skóry i błon śluzowych ) oraz antybakteryjne, jak również przyczynia się do ochrony produktu, zapobiega jego zepsuciu się. Jest często stosowane w kremach do leczenia oparzeń. Wszystkie produkty w ofercie ZAO (z wyjątkiem 2 balsamów do ust) zawierają mikrocząsteczki czystego srebra. 
  • Silica (krzemionka organiczna - chroni, nadaje cerze blasku i nawilża. Ciało ludzkie zawiera około 7 g krzemionki, więcej niż innych minerałów, np. żelaza (w tym krzemionka jest składnikiem skorupy ziemskiej ok. 28% oraz tlenu - 47%). Istotną cechą krzemionki jest to, że błyskawicznie wchłania się w skórę i skutecznie ją przyswaja. Krzem usuwa z komórek substancje toksyczne, korzystnie wpływa na naczynia włosowate, uszczelniając je, zwiększa wytrzymałość tkanki kostnej, wzmacnia zdolność obronną organizmu przeciw zakażeniom, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się. Usuwa podrażnienia i stany zapalne skóry, poprawiając jej ogólny wygląd i zapobiegając jej wiotczeniu. Tkanki ciała ludzkiego (ściany komórkowe) składają się z kolagenu i elastyny, jednakże, należy uzupełniać też cząsteczki krzemionki, których poziom zmniejsza się począwszy od dwudziestu lat, z tego powodu krzemionka występuje w organicznych produktach ZAO, aby uzupełniać jej niedobory poprzez skórę, tym samym poprawić jej elastyczność i gładkość.

Opis

Skład pudru bardzo mi podoba się, został stworzony na bazie wspaniałych naturalnych składników, które z pewnością nie tylko upiększają i wyrównują koloryt cery, ale także przyczyniają się do trwałości i dobrego tolerowania kosmetyku, jeśli oczywiście nie ma uczulenia na którykolwiek ze składników, jest polecany nawet dla skóry wrażliwej i trądzikowej.


Opakowanie pudru to najpierw bawełniany woreczek ze ściągaczem, który chroni obudowę kosmetyku i też ładnie prezentuje się. Na ściągaczu zamieszczoną jest ulotką informacyjną, która zawiera numer i nazwę produktu, pełny skład INCI, informacje dotyczące produktu oraz producenta, opis, spis głównych składników,  prezentuje też wszystkie dostępne odcienie matującego pudru w kompakcie Zao.
Puder mieści się w prześlicznej kasetce wykonanej z bambusowego, lakierowanego drewna, zamykana jest za pomocą malutkich magnezów, zamieszczonych na łączeniu górnej i dolnej obudowy - tylko należy je złączyć i puder jest solidnie zamknięty, kasetka z łatwością też otwiera się i jest nadzwyczajnie miła i przyjemna w użyciu, a do tego jaka piękna!


Cały sekret kosmetyków Zao kryje się nie tylko w naturalnych składnikach i wysokiej jakości kosmetyku, ale również w opakowaniach, które służą do wielokrotnego użytku, są wykonane z bambusa, który wyznacza się wysoką trwałością i jest odporny na zniszczenia, wilgoć, zarysowania... Kupując kosmetyk Zao tylko raz płacisz za obudowę, jest co prawda kilka kosmetyków, które nie mają wymiennych wkładów: tusz do rzęs, podkład w płynie i w proszku, mineralne sypkie cienie, eyeliner, błyszczyki i kredki :) pozostałe kosmetyki są przystosowane do wymiany, zużywamy kosmetyk, kupujemy wkład, nie koniecznie taki sam :), i cieszymy się pięknem przez wiele lat ;)


W dolnej części obudowy znajduje się malutki otwór, w który wkładamy igłę aby wydostać wkład, lekko podważamy igłą metalową obudowę wkładu z kosmetykiem i delikatnie go wyjmujemy, magnez przymocowany śrubką jest widoczny tylko od wewnątrz obudowy, zewnątrz ani śladu nie ma, zapewnia stabilne utrzymanie kosmetyku w obudowie zapobiegając wypadaniu, co równa się zniszczeniu, pod czas użytkowania. Obudowa szczelnie zamyka się i dobrze chroni kosmetyk przed wilgocią, zniszczeniem, wysypaniem - solidna i pięknie wykonana.


Puder zawiera pomarańczowe pigmenty, posiada bardzo przyjemną teksturę, jest zbity, ale z łatwością nabiera się na pędzel, nie pyli się, mam wrażenie że jest raczej wilgotny, miękki, delikatny. Ma neutralny zapach, lekko wyczuwalny pod czas aplikacji, ale po kilku minutach zanika całkowicie. Równomiernie rozprowadza się na skórze, nie tworzy plam, ujednolica i całkowicie stapia się ze skórą zapewniając jej satynowe wykończenie. Matuje idealnie!
Stosowałam wiele pudrów matujących, jednak ten wyróżnia się swoją trwałością, efekt matujący na skórze pozostaje bardzo długo. Nie zapycha, nie tworzy na skórze efektu maski, jest w ogóle niewyczuwalny na skórze, lekko brudzi przy pocieraniu chusteczką, ale na ubraniach nie ma żadnych śladów.


Opinia

Matujący puder to mój niezbędnik, jednak nie tak łatwo trafić na ten właściwy i w pełni zadowalający, bardzo byłam ciekawa Matującego Pudru w kompakcie od Zao, zwłaszcza że kosmetyki tej firmy, które posiadam, bardzo lubię, spełniają w pełni obietnice producenta i zadowalają moją skórę w 100%, miałam jednak dylemat z doborem odcienia, po długich namysłach wybrałam jednak Brązowy Beż n°303, powiem że różni się od zdjęcia producenta podanego na stronie, na początku myślałam, że ten odcień będzie bardzo widoczny na skórze, zwłaszcza że obecnie jest ona blada.
Jednak się myliłam, już po pierwszej aplikacji byłam mile zaskoczona...


Puder cudownie ociepla skórę, jak dobrze że nie wybrałam jaśniejszego odcienia!!! Uwielbiam swoją cerę otuloną puderkiem matującym Zao! Na powyższym zdjęciu zrobiłam specjalnie zdjęcie skóry przed nałożeniem pudru i po jego aplikacji, różnicę widać gołym okiem ;) Zaznaczę, że do tego celu specjalnie nie stosowałam korektora, który na codzień stosuję, by pokazać Wam w pełni działanie tego pudru.
Podkładu używam bardzo, bardzo rzadko, krem BB sporadycznie, mój codzienny makijaż to korektor, puder, maskara, cień do powiek, róż lub bronzer oraz błyszczyk lub pomadka, to wszystko, dla tego wielką uwagę przywiązuję do pudru, musi zapewniać mi naturalny efekt i matową skórę, bo moja świeci się, zwłaszcza w strefie T.
Puder matujący Zao ładnie wyrównuje koloryt, jak widzicie, mam skórę z zaczerwienieniami oraz malutkimi popękanymi naczynkami na policzkach, niedoskonałości, połysk, rozszerzone pory, puder doskonale je maskuje, nadaje twarzy pięknego kolorytu, ociepla karnacje, wygładza, sprawia, że skóra wygląda zdrowo i pięknie, bez połysku!
Z korektorem jest jeszcze lepiej, ale o tym osobna notka będzie :)
Satynowe wykończenie uwielbiam, a puder zapewnia taki wygląd skórze na co najmniej 6-8 godzin, zależy od pogody, dnia, humoru skóry, matuje rewelacyjnie pozwalając jednocześnie skórze oddychać.
Stosuje go już ok. 2 miesięcy i zdążyłam sprawdzić działanie także w niekorzystnych warunkach, mróz, wiatr, śnieg... daje radę, dzielnie trzyma się na twarzy ;)
Jego wielką kolejną zaletą jest wydajność wystarczy na prawdę na bardzo długoooo.

Cena - 73,00 zł  /9 g

Podsumowanie

Mój powyższy makijaż z użyciem Matującego Pudru w kompakcie Brązowy Beż n°303, Organicznego Tuszu czarnego do rzęs, Terracotty - nawilżającego pudru brązującego Złocona Miedź n341 i Błyszczyku do ust w kolorze beżowym n°002 - kosmetyków Zao, które bardzo lubię i namiętnie stosuję, recenzje tych wszystkich produktów znajdziecie pod linkiem " Marki" na pasku bocznym - ZAO MAKE-UP ORGANIC.
Tutaj widać puder matujący już po dłuższym czasie " działania " - efekt matujący lekko zanika, ale skóra promienieje i nadal nie tłuści sie jak zazwyczaj, wszystko pod kontrolą!
Poleciłam ten puder już nie jednej osobie, zakupiły i... podzielają mój zachwyt, to najlepszy puder jaki miałam, pod względem estetyki opakowania, wygody i przyjemności stosowania, działania, efektów które zapewnia... Jest po prostu genialny! Moja skóra go pokochała, chyba z wzajemnością ;)
Gorąco polecam!

Matujący Puder w kompakcie Brązowy Beż n°303 oraz inne odcienie są do kupienia w internetowym sklepie Biolander oraz w sklepie stacjonarnym Biolander na Francuskiej w Warszawie ;)

Przy zakupie możecie skorzystać z kodu - td-3304, dzięki niemu uzyskacie rabat 5% !!! 

Kochani, chce Was poinformować, że na profilu facebookowym sklepu Biolander na Francuskiej poszukują vlogerek do testowania produktów Zao, przekazujcie tą informacje znajomym, zgłaszajcie się, warto wypróbować te wspaniałe kosmetyki, zobaczycie, że będziecie zadowoleni z ich jakości i działania ;)

A Wy stosowaliście już ten puder, jakie są Wasze wrażenia o nim?
Które kosmetyki Zao lubicie i polecacie?
Zastanawiam się nad kolejnym zamówieniem, uzależniają! I to bardzo ;)
Miłego wieczorku Wam życzę ;*

70 komentarzy:

  1. pudełko jest świetne! chociażby tylko ze względu na nie mogłabym mieć ten puder :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obudowa rewelacyjna, ale jakość wnętrza jest jeszcze lepsza ;)

      Usuń
    2. ja również! Opakowania są wspaniałe :)

      Usuń
    3. I bardzo praktyczne, wielokrotnego użytku ;)

      Usuń
  2. nieee Ty jak zwykle kusisz Zao:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama została przez te kosmetyki skuszona więc i Was kuszę iwonko ;)

      Usuń
  3. Wow, jak ładnie kryje i matuje! Super :)
    Ja dziś też piszę o ZAO- właśnie tworzę notkę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. zastanawiałam się nad nim, ale bałam się o kolor... chyba wpadnę do Biolander przy okazji i pomacam i sprawdzę, a teraz czekam na pędzel nana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz możliwość sauria to koniecznie pomacaj i sprawdź, ja niestety mam daleko, muszę więc " celać " ;), a pędzelka też chce! Czekam na Twoją recenzje - bardzo!

      Usuń
  5. Nie używam pudrów praktycznie wcale, więc nie dla mnie, ale musiałam to napisać - piękne masz oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo smaczne nazwy! :) A efekt na buzi naprawdę przyjemny - taki ocieplający i promienny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi to podoba się Katalinko, moja skóra zimą nie wygląda najlepiej, a puderek i bronzer pomagają mi w utrzymaniu " żywego " koloru skóry ;) Aż nastrój momentalnie poprawia się po makijażu ;)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. To prawda, w działaniu jest równie wspaniały jak i w wyglądzie ;)

      Usuń
  8. mam ochotę na "coś" z tej formy
    Ty tak kusisz Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już jestem od nich uzależniona, uwielbiam kosmetyki Zao i z pewnością wypróbuję jeszcze nie jeden ;)

      Usuń
  9. Czekałam na taką prezentację, ale niestety pomarańczowe pigmenty dyskwalifikują go na całej linii :( i na dodatek ciepła tonacja. Buuuuu!
    Chyba jednak dam sobie spokój z zakupami w ciemno, chyba że może 304 byłby dobry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hexx z tego co widzę porównując ulotkę oraz zdjęcia producenta w sklepie Biolander, to chyba Capuccino jest bez pomarańczowych pigmentów, no i oczywiście Porcelanowy, tyle że porcelanka może być zbyt jasna..., ale słyszałam, że mają być fotki real, Biolander chce ułatwić dokonanie wyboru swoim klientom, było by super, ja też wybieram w ciemno, na szczęście jeszcze nie przejechałam się z tonacją, wszystkie kosmetyki mi pasują ;)

      Usuń
    2. Im więcej patrzę na 304 Cappuccino to tym bardziej odnoszę wrażenie, że to byłoby TO :)
      Kusisz recenzją i rozbudzasz mojego wewnętrznego mola :P

      Usuń
    3. No też tak uważam, ale może poczekaj, jeśli nie jesteś pewna, ja niestety go nie znam, a szukałam w internecie, przeglądałam swache zagranicznych blogerek i też pudrów, podkładów niema, a i w ogóle mało jest Zao w sieci ;)

      Usuń
    4. Tanika, Biolander mógł od samego początku dać zdjęcia real foto bo mimo wszystko ułatwia sprawę. Sprzedaż rozpoczęli tak od .... no, nie powiem czego :P ale nie zmienia to faktu, że chciałabym ten puder.
      Porcelanowy będzie za jasny, nie jest typową bladolicą i większość kolorówki pasuje mi w ogólnie przyjętych kolorach, ale bywają wyjątki ;)

      Usuń
    5. Lepiej poczekać, z kolorówką to poważna sprawa, na odległość kupowanie nie zawsze jest udane ;)

      Usuń
    6. Czekam, bo może na FB łaskawie odpowiedzą na moje pytanie :) Ostatnio trochę to trwało, ale info było konkretne. Mam nadzieję, że tak samo będzie i teraz.

      Usuń
  10. Nie zmienie chyba nigdy zadnia,ze ta firma jako chyba jedyna (lub jedna z niewielu) pomyslala o srodowisku, zbednych smieciach i wykorzystala pomysl opakowan wielokrotnego uzytku. Bardzo fajna inicjatywa :) Z reszta juz Ci nie raz pisalam,ze bardzo mi sie podobaja ich opakowania, takie ascetyczne a jednoczesnie eleganckie:) Pudru osobiscie codziennie nie uzywam, szczegolnie teraz, jak sprobowalam Atredermu na twarz (skora mi schodzi jak z weza, fuj!).To nie zmienia faktu,ze wiem jak bardzo wlasnie bywaja takie pudry, tylko oczywiscie te lepsze, a nie naladowane talkiem i innym swinstwem drogeryjne kosmetyki. Te naturalne maja jedynie szanse faktycznie zmatowic i nie zwarzyc sie tak, jak te sklepowe,ktore na 1-2 h maskuja loj na twarzy,by pozniej splynac:) Bardzo ladnie Ci sie odcien cery wyrownal dzieki temu pudrowi, wygladasz na zdrowa i wypoczeta :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca się z tym zgodzę, przez długi czas używałam minerałów i z nimi także nie jest tak prosto ani łatwo ;) Na sobie przerobiłam wypełniacze, mieszałam na własny użytek i mam pewną grupę do której lubię wracać, to jednak mimo wszystko gotowce lubię.
      ZAO przede mną. Spróbuję coś dla siebie i na sobie, bo tylko w taki sposób można zrewidować poglądy :D ale szkoda, że polski dystrybutor nie sprzedaje samych wkładów, nie zauważyłam opcji wyboru, która na angielskiej stronie ZAO jest.

      Lumene ma także ciekawą serię, bez talku i innych cudów ;) To tak odnośnie drogeryjnych produktów.

      Usuń
    2. Hexx, wkłady też zaczynają się pojawiać, widziałam na stronie kilka cieni i pudrów brązujących ;)

      Usuń
    3. To dobra wiadomość :)
      Dziękuję :* bo nie zaglądam tam zbyt regularnie.

      Usuń
    4. Nie ma za co Kochana, myślę że wkrótce będzie pełen asortyment wszystkich dostępnych wkładów od producenta ;)

      Usuń
    5. ZAO odpowiedziało :D Robię zakupy!

      Usuń
    6. Joj Kochana, już nie mogę się doczekać Twojej prezentacji ;)

      Usuń
  11. Uwielbiam Twojego bloga :) Gdy mam zamiar coś sobie kupić z ZAO wolę najpierw sprawdzić Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja musiałabym sięgnąć po porcelanę;) Mam chłodną i jasną karnację. Aczkolwiek widzę, że warto zwrócić uwagę na ten produkt, ponieważ ładnie maskuje rozszerzone pory, naczynka i matuje strefę T. Zmagam się z takimi samymi problemami jak Ty, więc istnieje spora szansa, ze również byłabym zadowolona z pudru Zao.

    Takie bambusowe kasetki prezentują się niezwykle gustownie i jednocześnie nadają się do wielokrotnego użytku, dzięki temu nie zaśmiecamy środowiska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie karminowe.usta, to jest bardzo istotne - doskonałe działanie, naturalny skład i opakowania wielokrotnego użytku, tylko idealnie dobrać odcień i można cieszyć się posiadaniem i stosowaniem takiego kosmetyku przez długi, długi czas ;)

      Usuń
  13. ale kusisz.. i jeszcze takie ładne opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowne opakowanie, a puder uwielbiam, świetnie sobie radzi z moją przetłuszczającą się skórą.

      Usuń
  14. Super :)

    Pozdrawiam,

    Malko

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze tak mnie kusi ten puder już czytam kolejną recenzję o tych kosmetykach ale cena mnie powala !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sówko, kosmetyki ZAO wyznaczają się wysoką wydajnością, wszystkie, ja już kilka stosuję i widzę że wystarczą naprawdę na bardzo długo, a zresztą za opakowanie płacimy tylko raz, wkłady są o wiele tańsze ;)

      Usuń
  16. ale masz ładna cere:) baaardzo orginalny ten puder, szczegolnie opakowanie ;) nie dosc ze takie estetyczne, draewniane to jeszcze z łatwościa mozna z niego wyciągnać kosmetyk ;) ktos mial naprawde glowe zey takie cos wymyslec ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vanilia czy Ty żartujesz? ;) Ja mam obecnie cerę w złym stanie, zdecydowanie brakuje słonka ;)
      Tak, te opakowania są obłędne i na szczęście wielokrotnego użytku, wystarczy potem tylko wkłady kupować, i taniej i pięknie ;)

      Usuń
  17. Duży plus za brak talku i świetne opakowanie :) Ciekawy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, duży plus, a i składniki zawiera świetne, puder jest bardzo wspaniały - matuje na bardzo długo, jedyny, który mnie tak zadowala, a było ich wiele ;)

      Usuń
  18. strasznie mi się podobają ich opakowania
    co do pudru to nie moje klimaty, lubię efekt rozświetlenia w podkładach i pudrach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na rozświetlenie z tłustą skórą niestety nie mogę sobie pozwolić, ale latem, gdy skóra mniej się przetłuszcza lubię, bardzo ;) Teraz jednak stawiam na mat - jest genialny ten puderek!

      Usuń
  19. Przepięknie się u CIebie zrobiło! Ta nowa szata graficzna - CU DO WNA!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale się napaliłam na ten puder :) w przyszłym miesiącu go zamawiam :) tylko zastanawiam się czy odcień ten sam co Ty czy jaśniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi odpowiada ten odcień, bo świetnie ociepla skórę, ale jeśli chcesz podkreślić jej naturalność, to może wypróbuj jaśniejszy ;)

      Usuń
  21. a póki co zamawiam sobie własnie mydło 7 grzechów głównych...grzech wybrałabym inny, a zapach inny...i co teraz:) losowanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak jestem przekonana, ze nie pożałujesz - to istna rozkosz, już nie mogę się doczekać Twojej opinii ;)

      Usuń
  22. fajny! przydałby mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  23. po zakupach w sklepiku zdrowe kosmetyki w moim mieście i zamówieniu internetowym z marokańskiego sklepu musiałam przenieść zamówienie na następny miesiąc:(

    co do akcji Biolandera na FB wielka szkoda, że nie mam FB:( a wiesz, że nawet kiedys napisałam do nich w sprawie współpracy ale za cienka w uszach jestem:P hihihi

    OdpowiedzUsuń
  24. genialne opakowanie :)

    obserwuję i liczę na rewanż :)

    OdpowiedzUsuń
  25. podoba mi się opakowanie, takie eko:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, niezmiernie mi miło je czytać ;)
Dziękuje że jesteście, odwiedzacie i czytacie ;-)
Wielka prośba o nie dodawanie linków blogów, reklam, spamu oraz złośliwych komentarzy - komentarze te będą od razu usuwane.
Zapraszam ;)