czwartek, 26 września 2013

Mydełka Marsylskie umilą kąpiele... czyli wyniki :)

Witajcie moje Drogie :)
Deszcz pada i pada, naganiając chandrę, zmęczenie i uczucie senności, nie mogę się nijak przyzwyczaić do tej pogody, ratują mnie jedynie przyjemności, którym się oddaje, by chociaż w jakiejś mierze zniwelować " skutki uboczne " nadchodzącej jesieni :)


Dziś nadszedł czas ogłoszenia wyników rozdania, w którym nagrodą były te dwa przeurocze Marsylskie mydełka pachnące :)
Nie będę się rozpisywać, przechodzę więc do konkretów - powyższe mydełka będą uprzyjemniać kąpiele i prysznice ...


idalia88 Gratuluję Ci serdecznie i proszę o podesłanie na mój mail, zamieszczony w zakładce Kontakty, swoich danych adresowych do wysyłki nagrody :)

Dziękuję bardzo wszystkim za udział w konkursie :)
Miłego wieczoru i dużo przyjemnych i miłych chwil życzę, bez względu na pogodę ;)
Jak sobie radzicie z jesienną chandrą?
Buziaki :*

piątek, 20 września 2013

100% Olej z pestek śliwek - smakowita pielęgnacja!

Witajcie Skarbeczki ;)
Oleje są największym skarbem ofiarowanym nam przez naturę, to doskonały kosmetyk, który służy naszej skórze, włosom, paznokciom... Naturalne oleje, dzięki swoim właściwościom zdrowotnym i pielęgnacyjnym, były znane, doceniane i stosowane w pielęgnacji skóry twarzy, ciała i włosów już w czasach starożytnych.
Najcenniejszymi uważane są oleje tłoczone metodą " na zimno ", niefiltrowane oraz nierafinowane, ponieważ zachowują wszystkie swoje wartości odżywcze oraz cenne właściwości pielęgnacyjne.
Możliwości zastosowania olejów jest bardzo wiele, a ich różnorodność pozwala nam dobrać idealny, najbardziej dostosowany do naszej skóry, do jej aktualnego stanu, do jej potrzeb.
Z olejami zaprzyjaźniłam się stosunkowo niedawno, ale już zdążyłam uzależnić się od nich, a to ze względu na działanie oraz efekty, które zapewniają - najskuteczniejszy kosmetyk wszech czasów!
Ostatnim czasem, od ponad miesiąca, rozkoszuje się stosowaniem 100% Oleju z pestek śliwek francuskiej marki N&B, który nabyłam w sklepie Biolander, rozkosz ta jest niesamowita...


Opis producenta

Olej tłoczony metodą " na zimno ", nierafinowany, otrzymany z nasion Śliwki Domowej - Prunus domestica Seed Oil.
100% naturalny!
Olej ma głęboki żółty kolor i zapach charakterystyczny dla dojrzałego owocu, przechodzący do zapachu migdałów, marcepanu.
Charakteryzuje się wysoką zawartością kwasu olejowego (68%) i linolowego (23%), zawiera także antyoksydanty, witaminę E. (800 PPM)


Olej z pestek śliwki łatwo przenika w naskórek, nie pozostawiając tłustej warstwy.
Nadaje skórze delikatnego zapachu, działa jako emolient i środek przeciwutleniający.
Polecany do stosowania do skóry dojrzałej, wrażliwej i suchej.
Nawilża i ujędrnia skórę.
Okres trwałości oleju: 12 miesięcy w zależności od warunków w jakich jest przechowywany ( w chłodnym miejscu, z dala od słońca ).
Po otwarciu zaleca się przechowywanie oleju w lodówce.


Moja opinia 

Olej z pestek śliwek mieści się w prześlicznej, eleganckiej, bardzo poręcznej buteleczce, o pojemności 50 ml, wykonanej z matowego szkła, buteleczka jest wyposażona w atomizer, co uważam za wielki atut, ponieważ dzięki niemu dawkowanie oleju oraz jego aplikacja jest nadzwyczajnie przyjemna i łatwa. Nie rozpylam go bezpośrednio na twarz, lecz aplikuję na dłoń, a następnie nanoszę na skórę.
Atomizer idealnie i precyzyjnie dawkuje olejek, nie rozpyla go nadmiernie, ale też nie " chlapie ", po każdym wydobyciu olejku atomizer pozostaje " suchy ", olejek nie ocieka po nim, ani po buteleczce, dzięki czemu ona zawsze wygląda schłudnie  i nie ślizga się w rękach, jeśli stosujecie oleje to wiecie o czym piszę, bo w większości olejów atomizery, lub nawet ich brak, stanowią prawdziwy problem ;)


Dodatkowym ważnym szczegółem, choć drobnym, jest odznaczone białym punktem miejsce wydobycia olejku, widać że producent zadbał o wszystkie szczegóły - ile razy Wam się zdarzało szukać na jednolitym, czarnym atomizerze " tego punktu "? Ja miałam z tym problem już nie raz i ten rozbryzgany po ścianach łazienki olejek... :)
Atomizer  jest zamykany przezroczystym koreczkiem, który zapewnia dodatkową ochronę przed wilgocią i bakteriami.
Buteleczka jest oklejona jedynie wąską, przezroczystą etykietą, niby zwyczajna, prosta buteleczka, a jednocześnie bardzo urocza, przepiękna w swojej prostocie - okazuje to, co jest najważniejsze - swoje cenne wnętrze wypełnione " złotym " olejkiem.


Olejek ma bardzo przyjemną konsystencję, jest lekki, delikatny, płynny, przez co rewelacyjnie rozprowadza się po skórze, nie daje uczucia tłustości, nie zapycha, nie klei jej. Bardzo szybko wchłania się, nie pozostawiając tłustej warstewki, tylko gładką, miłą w uczuciu skórę.
Jego zapach jest prawdziwą gratką dla wielbicieli / wielbicielek marcepanu, pachnie słodkawo - migdałowo - marcepanowo, zapach jest zrównoważony, nie zbyt intensywny, ale trwały, na długo pozostaje na skórze rozpieszczając wszystkie zmysły, bardzo uprzyjemnia stosowanie, aż chce się po niego sięgać znowu i znowu... Obłędny!


Moja mieszana skóra twarzy po użyciu olejku jest doskonale nawilżona, zregenerowana, ukojona, wygładzona, miękka i delikatna w dotyku, otulona niesamowicie rozkosznym zapachem.
Przy regularnym stosowaniu, używam go raz dziennie, na noc, olejek znacząco poprawił wygląd i kondycję mojej skóry, zauważyłam że olejek delikatnie zwęża pory, wyrównuje koloryt, skutecznie niweluje podrażnienia wszelkiego rodzaju oraz suchość skóry, wygładza i lekko napina skórę, zmniejsza widoczność naczynek, natomiast w partiach przetłuszczających się ( nos, czoło, broda ) nie powoduje nadmiernego wydzielania sebum, wręcz odwrotnie, mam wrażenie że normalizuje ten proces, przez co moja skóra, nawet po obudzeniu, o poranku, nie ocieka sebum ani nie świeci się, co zazwyczaj jest normalnym zjawiskiem.
Używam tego olejku do pielęgnacji okolic oczu, skóry twarzy, szyi i dekoltu, ale także do rzęs i brwi, dłoni i paznokci oraz na końcówki włosów - poprawia znacząco ich kondycję, chroni, pielęgnuje i uelastycznia - bajka!
Olej z pestek śliwek N&B wyróżnia się nie tylko skutecznym działaniem, ale także wysoką wydajnością, wystarcza na bardzo długo!
Cztery pompki olejku wystarcza mi na jednorazową aplikację na skórę twarzy, szyi i dekoltu, przy okazji na skórę wokół oczu, na brwi i rzęsy, no i na paznokcie ;)


Cena - 44,00 zł / 50 ml

Podsumowanie 

Jedyne, co mogę powiedzieć - MUSICIE GO WYPRÓBOWAĆ!!!
Olejek z pestek śliwek zachwycił mnie bardzo, nie myślałam, że moja mieszana skóra, ociekająca w strefie T nadmiarem sebum, tak z nim zaprzyjaźni się, a jednak myliłam się - olejek jest GENIALNY!
Nie znalazłam w nim niczego, co by mi nie odpowiadało, od samego produktu począwszy, na szczegółach, nawet tych najdrobniejszych, skończywszy - dopracowane wszystko do perfekcji!
Ten olej jest prawdziwym skarbem, płynnym złotem o niesamowitym zapachu, który nie tylko relaksuje podczas stosowania, ale na długo otula skórę swoim aromatem, zapewniając doskonałe samopoczucie towarzyszące satysfakcji z piękniejszego wyglądu skóry - każdego dnia!
Tyle szczęścia w doskonałym wydaniu i w bardzo przyjaznej cenie, bo wydajność oleju Was zadziwi, a efekty, które zapewni na skórze przerosną wszystkie Wasze oczekiwania - POLECAM!

Olejek z pestek śliwek możecie kupić w sklepie Biolander.

Przy zakupie możecie skorzystać z kodu - td-3304, dzięki niemu uzyskacie rabat 5% !!! 

Lubicie olejki, wprowadzacie je do swojej pielęgnacji?
Które należą do Waszych faworytów?
Do czego najbardziej lubicie stosować oleje - do ciała, twarzy, włosów, paznokci???
Miłego weekendu Wam życzę ;)

środa, 18 września 2013

Dermokonsultacje z marką SYLVECO - warto skorzystać!!!

Witajcie Skarbeńki :)
Dziś przychodzę do Was, by podzielić się świetną informacją!
Z racji tego, że wielu z Was nie ma profilu na facebooku, postanowiłam zamieścić informację na blogu, a sprawa w tym, że na profilu stacjonarnego sklepu Biolander na Francuskiej zostało opublikowane wydarzenie informujące o Dermokonsultacjach z marką SYLVECO!!!


Szczegóły wydarzenia

Już 21 września od godz. 14:00 zapraszamy Was serdecznie na pierwsze, tego typu wydarzenie - dermokonsultacje i bezpłatne porady kosmetyczne organizowane w sklepie stacjonarnym firmy BIOLANDER Kosmetyki Naturalne i Bio wraz z marką SYLVECO!!!
W czasie dermokonsultacji będzie można sprawdzić poziom nawilżenia i natłuszczenia skóry twarzy, a nasza dermokonsultantka udzieli porad i pomoże w doborze odpowiednich produktów pielęgnacyjnych.
Każda osoba będzie mogła otrzymać bezpłatne próbki kosmetyków SYLVECO!!!
W tym dniu, poza badaniem skóry, będziecie mogli szczegółowo zapoznać się z ofertą kosmetyków naturalnych SYLVECO, obejrzeć i przetestować wszystkie produkty ( poznać ich wygląd, sprawdzić zapach i konsystencję ), a także uzyskać odpowiedzi na interesujące Was pytania dotyczące składników, wykorzystywanych do produkcji kosmetyków, a także więcej dowiedzieć się o firmie SYLVECO.
Ponadto wszystkim klientom sklepu stacjonarnego BIOLANDER w tym dniu udzielamy RABAT w wysokości 5% na zakup kosmetyków SYLVECO w naszym sklepie stacjonarnym, a przez cały weekend, 20-22 września, rabat będzie obowiązywać również w sklepie internetowym www.biolander.com.


Dermokonsultacje odbywać się będą w stacjonarnym sklepie Biolander który znajduje się w Warszawie na ul. Francuskiej 25a - jeśli macie taką możliwość, to warto skorzystać, ja niestety, mam zbyt daleko, ale chętnie bym poddałam się badaniom skóry i wysłuchała cennych rad dermokonsultantki, a i kosmetyki Sylveco bardzo lubię :)

Może Wam przyda się ta informacja, wiele atrakcji czeka, grzech nie skorzystać!
Zamieszczam link do wydarzenia dla wszystkich facebookowiczów - Dermokonsultacje z marką SYLVECO.

Skorzystacie?
Lubicie kosmetyki Sylveco?
Miłego wieczorku ;)

Przypominajka konkursowa - mydełka Marsylskie o zapachu Kwiatu pomarańczy i Grejpfruta z Pomarańczą czekają!!! Zapraszam do zabawy - kilk na foto;)


poniedziałek, 16 września 2013

Mydła Marsylskie perfumowane czekają na Ciebie :)

Witajcie :)
Dziś przychodzę do Was z obiecanym rozdaniem, kto powiedział, że poniedziałki mają być nudne?
Nic z tego, zaczynamy zabawę!
Dla wszystkich zwolenników i zwolenniczek mydeł Marsylskich mam niezłą gratkę - dwa wspaniałe perfumowane mydełka Marsylskie o niesamowitych zapachach, które osobiście wybrałam :)


Nagroda w postaci powyższych mydełek trafi do jednej z Was :)
A co my tu mamy?
SAVONNERIE Mydło Marsylskie perfumowane Kwiat Pomarańczy 100 gr 
SAVONNERIE Mydło Marsylskie perfumowane Grejpfrut Pomarańcz 100 gr 
Są to mydła marsylskie wzbogacone masłem Shea, które zapewnia nawilżenie, gładkość i miękkość skórze.
Mydło Marsylskie jest znane i cenione za swoje właściwości hypoalergiczne i antybakteryjne.
Mydła o wspaniałych naturalnych zapachach, delikatne i bardzo przyjemne w użyciu, pozostawiają skórę miękką i pięknie pachnącą.
Mydła przeznaczone dla skór tłustych i mieszanych.


1. Należy być publicznym obserwatorem bloga NaturalnaJa, jeśli jeszcze nim nie jesteś - wpisać nick.
2. Zamieścić banerek " rozdaniowy " na swoim blogu wraz z linkiem przekierowującym do notki rozdaniowej, podać link.
3. Udostępnij " publicznie " na swojej tablicy na facebooku ten konkurs wraz z linkiem przekierowującym do rozdania i podać link.
4. Krótko odpowiedzieć na zadanie konkursowe: " Mój ulubiony zapach jesieni..."

Rozdanie jest przeznaczone dla wszystkich obserwatorów bloga NaturalnaJa!!!
Jeśli nie posiadasz bloga - pomiń punkt 2 - pozostałe warunki pozostają bez zmian :)

Wzór zgłoszenia konkursowego:

Obserwuje jako....................
Banerek .................( link do bloga) - dla blogerów!
Udostępnienie na facebooku .......................... ( link do udostępnienia )
Mój ulubiony zapach jesieni..................

Niedotrzymanie któregokolwiek z warunków dyskwalifikuje zgłoszenie - nie będzie ono brane pod uwagę w losowaniu!

ROZDANIE TRWA OD 16.09.2013 DO 24.09.2013 r.
Zwycięzcą zostanie jeden uczestnik, którego wyłonię drogą losową, wyniki ogłoszę na blogu najpóźniej 27.09.2013 r.

Nagrodę wysyłam osobiście i tylko na terenie Polski !!!


Zapraszam do zabawy - mydełka o ciepłych wspaniałych zapachach czekają na Was :)
Miłego wieczoru :*

wtorek, 3 września 2013

Owocowa pokusa - Mydło Marsylskie Czerwone Owoce

Witajcie Skarbeńki :)
Jesień już daje się we znaki, coraz zimniej, deszczowo, ponuro...
Nie poddaje się jednak złej pogodzie, nie wpadam w melancholijny nastrój, nie czuje się wcale gorzej z tego powodu, bo u mnie nadal panuje lato! Otaczam się przyjemnymi zapachami - aromatyczne świece, ulubione kwiatowe perfumy, cudowne Mydło Marsylskie perfumowane Czerwone owoce, które pachnie tak soczyście, słodko i świeżo, że żadna chandra mi nie jest straszna :)
Mydła Marsylskie po prostu uwielbiam! Dla tego, gdy zobaczyłam w Biolanderze nowe mydełka w wersji perfumowanej o nadzwyczajnie kuszących nazwach, postanowiłam je koniecznie wypróbować. Wybrałam dla siebie kilka cudownych aromatów, a także dla Was, więc wkrótce będzie konkurs!
W pierwszej kolejności sięgnęłam po Mydło Marsylskie Czerwone Owoce francuskiej marki Savonnerie. 


O firmie

Francuska Mydlarnia Savonnerie pochodzi z samego serca Prowansji, jest specjalistą i twórcą szerokiej gamy mydeł naturalnych z Marsylii wykonywanych ręcznie.
Jej celem jest tworzenie prawdziwych prowansalskich produktów - autentycznych i najwyższej jakości.
Produkty z asortymentu Savonnerie są całkowicie naturalne, bez parabenów, nie testowane na zwierzętach, nie zawierające tłuszczu zwierzęcego ani syntetycznych środków powierzchniowo czynnych - oferują produkty najwyższej jakości!


Opis producenta

Prawdziwe mydło Marsylskie, 100% składników pochodzenia roślinnego, które dodatkowo zostało wzbogacone masłem Shea - zapewnia nawilżenie, gładkość i miękkość skórze.
Mydło Marsylskie jest znane i cenione za swoje właściwości hypoalergiczne i antybakteryjne.
Mydło o wspaniałym, naturalnym, świeżym, owocowym zapachu jest delikatne i bardzo przyjemne w użyciu, pozostawiają skórę miękką i pięknie pachnącą.
Polecane do mycia twarzy, ciała, do codziennej higieny dla całej rodziny.


Skład jest zamieszczony na folii, w którą mydełko zostało zapakowane, jak widzicie mydełko składa się z Soli sodowej oleju palmowego - przetworzony składnik pochodzenia roślinnego, Perfum naturalnych, Wody, Masła Shea o właściwościach odbudowujących, nawilżających i ochronnych,  Mieszaniny kwasów tłuszczowych pochodzących z oleju palmowego, Gliceryny, Soli kuchennej o właściwościach oczyszczających, przeciwbakteryjnych i odkażających, pobudza też krążenie krwi, Kwasu wersetowego - związek organiczny oparty na kwasie polikarboksylowym i  α-aminokwasach, Soli tetrasodowej kwasu etidronowego, barwników naturalnych oraz substancji zapachowych pochodzących z naturalnych olejków eterycznych.


Moja opinia

Mydło Czerwone owoce jest zapakowane jedynie w przezroczystą folię, dzięki której widać zarówno kolor, nazwę, jak i cały urok mydełka, a także można delikatnie wyczuć jego zapach jeszcze przed rozpakowaniem - to ważne kwestie podczas wyboru, oczywiście w sklepie stacjonarnym, w Biolanderze na ul. Francuskiej 25a, w Warszawie jest dostępny pełen asortyment ;)
Mydło ma naklejoną etykietę, na której znajdziemy pełny skład, termin przydatności - 12 miesięcy od momentu otwarcia, wagę - 100 g oraz miejsce produkcji - Francja.
Mydełko ma przygaszony, różowy kolor, jest twarde, ale pod wpływem wody delikatnie mięknie, jednak po wyschnięciu znów twardnieje, właściwie przechowywane, na półeczce bądź mydelniczce odprowadzającej wodę, nie tworzy brzydkich glutków i nie rozpływa się w rękach.
Mydło jest dosyć szerokie, na całą dłoń, ale nie wysokie, więc bardzo dobrze układa się w ręce podczas mycia, nie wyślizguje się, nie jest kanciaste, więc nie powoduje dyskomfortu podczas używania.


Namydlane na skórę tworzy delikatną, kremową, mięciutką piankę, która rewelacyjnie rozprowadza się, namydlanie go na gąbkę do mycia powoduje jeszcze większą i bardziej puszystą pianę.
Mydło ma przepiękny, naturalny, świeżo-słodki zapach czerwonych owoców, który uprzyjemnia mycie i relaksuje podczas jego stosowania, nie jest zbyt mocny, ani też za lekki. Nie jest trwały, po myciu wyczuwalny lekki aromat na skórze, ale po pewnym czasie zanika całkowicie, nie gryzie się więc ze stosowanymi perfumami.
Mydło stosowane do mycia rąk świetnie neutralizuje nieprzyjemne zapachy ( np. cebula, czosnek, ryba... ).
Mydło doskonale oczyszcza skórę, jest łagodne, nie spowodowało podrażnień, uczulenia, nie ściąga skóry, lecz zapewnia jej uczucie komfortu, tym nie mniej po jego użyciu nie zawsze mogę obejść się bez balsamu czy olejku do ciała, po lecie moja skóra jest trocha przesuszona.
Stosuję to mydło do mycia twarzy, ciała, rąk i higieny intymnej, świetnie sprawdza się pod każdym względem, używam go też do mycia delikatnej skóry dzieci - efekty są bardzo zadowalające, skóra gładka, delikatna i miękka w dotyku, bez podrażnień i zaczerwienienia.
Wydajność ma dosyć dobrą, nie tak wysoką jak mega wydajne mydła Alep, ale zadowalającą, nie zmydla się nadmiernie - daruje przyjemność podczas stosowania i doskonale oczyszcza, oto przecież w mydle chodzi :)


Cena - 9,00 zł / 100 g

Podsumowanie

Przyjemne mydełko które zachwyca swoim pięknym zapachem, uprzyjemnia każde mycie swoim działaniem, zapewnia komfort skórze, swoimi efektami, bo nie ściąga, nie podrażnia ani nie uczula jej, a przy tym jest dosyć wydajne i kosztuje nie wiele - to prosty sposób na przyjemną pielęgnację bez rujnowania domowego budżetu. Można? No oczywiście, idealnie pasuje nawet dla delikatnej skóry dzieci, a zapach letnich, czerwonych owoców pomoże zapomnieć o niepogodzie za oknem - prawdziwa pokusa, prawdziwa przyjemność!

Mydło Marsylskie perfumowane Czerwone owoce możecie kupić w sklepie Biolander.

Przy zakupie możecie skorzystać z kodu - td-3304, dzięki niemu uzyskacie rabat 5% !!! 

Lubicie mydła Marsylskie? Stosujecie?
Miłego wieczoru :*